Nawał ...

Jeszcze nie otrzymałam laktatora, który będę testowała, a już by mi się przydał. Mała nie potrzebuje tak dużo mleczka, a ja już nie daje rady i muszę ręcznie ściągać pokarm.

Michałek dzięki temu korzysta :P 50 ml dziennie dodatkowo ściągam i daje synkowi w kubku niekapku bo inaczej jak by zauważył, że to mleko (kolor biały) to by nie wypił. Od 2 miesięcy synek już nie chce pić mleczka. Tak po prostu z dnia na dzień zrezygnował, a dostawał dobre mleczko bo kozie - to nie jakieś byle jakie. 

Polecam serdecznie podawanie szkrabom mleko od kozy, jest bardzo zdrowe, zawiera mnóstwo potrzebnych witamin. My osobiście podawaliśmy synkowi kozie mleko jak skończy 8 miesięcy, ponieważ wówczas nie chciał już pić mojego mleczka. 

Ważne tylko by mieć pewność, że pochodzi od kóz, które są naturalnie karmione, a nie na jakichś paszach czy Bóg wie czym. 

Najlepiej takie co pasą się na łąkach i jedzą sianko ;)