wtorek, 17 czerwca 2014

Dzień narodzin :)

Dawno mnie nie było, a wynika to z tego, że 10.06 trafiłam na oddział ginekologiczny z zakrzepicą. 
Zakrzepica nie jest chorobą z którą miałam wcześniej styczność. Przyplątała się 3 dni przed rozwiązaniem ciąży. Gdyby nie to, że zadzwoniłam do położnej mogłoby się to źle skończyć.Objawiła się ona u mnie najpierw delikatnym bólem kostki (miałam wrażenie jak by była skręcona) po czym zaczęła boleć mnie cała lewa noga. Ból ciągnął się promieniście od uda po kostkę. Objawy są znośne, miałam wrażenie, że noga boli mnie od ciężaru. Objawy w stosunku do skutków są bardzo niebezpieczne, dlatego chciałam Was przestrzec, byście zwróciły uwagę, zwłaszcza, że u mnie w rodzinie nikt nie boryka się z tym problemem. Przy zakrzepicy istnieje ogromne ryzyko dla dziecka i matki. Jest to nic innego jak tworzenie się w żyłach skrzepów krwi, które w rezultacie prowadzą nawet do zgonu. Dlatego dobrze, że zgłosiłam to położnej, a ona po przebadania skierowała mnie do szpitala, gdzie od razu dostałam zastrzyk na rozrzedzenie krwi. Dzięki temu bez obaw mogą przyjąć poród. Pamiętajmy więc by nie zlekceważyć i być czujnym na każde dziwne i niespotykane dotychczas w naszym organizmie bóle. Zgłaszajcie to lekarzom by uniknąć problemów.
Dnia 13.06 w piątek SZCZĘŚLIWY DZIEŃ - przyszła na świat o 9.19 rano Małgosia ;)Śliczna mała iskierka, która nadała sens pobytu w tym nudnym szpitalu ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Plastelina Bambino

Przy aurze jaka panuje za oknem szukamy pomysłów na urozmaicenie czasu w domu i stad też pomyśleliśmy wczoraj, że polepimy coś z plasteliny....