Urodzinki :)

Dnia 8.08 miałam swoje 24 urodzinki, a moja mamusia 10.08 czyli dziś miała 46 urodzinki. Z tej, że okazji postanowiłam zrobić jakaś mini wyżerkę :D Zrobiłam 3 rodzaje kotletów, 2 ciasta i 2 sałatki. Wszystko specjalnie dietetyczne i zdrowe. Przez ostatni rok tylko na taką żywność zaczęliśmy stawiać i dzięki temu mamy lepsze samopoczucie, wątroba nie cierpi itd. Jedyne co to pokusiłyśmy się na kiełbaski z grilla, ale ja zrobiłam sobie w folii aluminiowej by nie była spieczona ;)

Mojej rodzince niestety nie powodzi się finansowo, a mojej mamie wiecznie szkoda pieniędzy na tak zwane pierdoły, a ja staram się ich wspierać na tyle ile jesteśmy w stanie. Tym razem nie kupiłam jej żadnego kwiatka w doniczce, ani garnków, ale produkty do codziennego użytku. Oleje, ryże, makaron też już ma w zapasie bo przed Naszą wyprowadzką zrobiłam im jeszcze zapasik :P

Tak więc postawiliśmy na płyny do zmywania, kostki do wc, pronto, podpaski, zapachy do wc itd. W sumie zapłaciłam około 90 zł a radości mama miała dużo. 

Na wesele z mężem dostaliśmy kosz w którym były słodycze, kosz nam pozostał, mam też różne tiule więc postanowiłam jej zrobić kosz produktów. Wiedząc, że rodzice w piątek byli w pracy postanowiłam już wtedy zrobić jej zaskakującą niespodziankę. Włamałam się do nich do domu, zostawiłam już od wejścia pełno śladów, by mieli wrażenie, że ktoś tam był :D 

Przygotowałam kosz wraz z karteczką z życzeniami, a na końcu dopisałam "tego się nie spodziewałaś co ?" :P

Pierwszy kto znalazł kosz był mój tata, który od razu krzyczał "Ela szybko chodź tutaj zobaczyć" no i radość wtedy była podobno nie do opisania. Zresztą mama jak mnie zobaczyła na drugi dzień to w ramach podziękowania mało mnie nie udusiła :D

Tak wyglądał Koszyk z produktami dla mojej kochanej mamusi <3