Często bawimy sie i w namiocie i w rurze i piłkami, a dziś stiwerdziłam, że to wszystko razem połączymy i się tak inaczej zabawimy. Ja oczywiście w namiocie położyłam sobie misia, by było mi mięciutko i przytulnie :D
Rurę wsadziłam końcem do namiotu i zachecałam Małgosie by się przez nia przedrapywała, ogólnie ostatnio strasznie się jej jeszcze bała, a dziś ... wielki banan na twarzy i głosny śmiech ;)
Nawrzucałam do rury piłki i tak delikatnie rzucałam w ich strone ! W pewnym momencie maluchy już zaczęły się ścigać ze sobą :D Co Gośkę strasznie denerwowało, bo mały za każdym razem się przepychał i ją wyprzedzał.
2 godziny nam zleciały niewiem nawet kiedy, a dzieciaczki zadowolone i nawet na złość nie robił nic tylko się dziś ładnie bawiły !
Zobaczcie sami !
Rura i namiot zakupiony w Ikei !
My też mamy taki tunel i namiot-synek uwielbia. A jeszcze bardziej domki z poduch, krzeseł i koca lub wielkich kartonów:D
OdpowiedzUsuńświetna zabawa :D
OdpowiedzUsuń